1.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
47 >
Issue: 2
Stanisław Wielgus
Stanisław Wielgus
The Genesis and History of ius gentium in the Ancient World and the Middle Ages
Geneza i historia ius gentium w starożytności i w średniowieczu
view |
rights & permissions
Ius gentium sięga swoimi korzeniami czasów prehistorycznych. Związane było wówczas z wierzeniami religijnymi i opartymi na nich obyczajami. Przekonanie jednak wcześniejszych autorów, wyrażone chociażby przez Monteskiusza, jakoby wszystkie ludy stosowały prawo narodów, w świetle współczesnych badań okazuje się błędne. W wielu kulturach takie prawo nie występowało. U niektórych prymitywnych narodów jeszcze dziś „obcy” traktowany jest z zasady jak „nieczłowiek”.Prawo narodów stosowali jednak już w czwartym tysiącleciu przed Chrystusem Sumerowie. Występuje ono również w starożytnych kulturach Babilonii, Egiptu, Indii i Chin. Starożytni Grecy stosowali je tylko do tych ludzi, z którymi łączył ich wspólny język, kult religijny, igrzyska olimpijskie itp. Niegreków traktowali jako naturalnych wrogów. Rozwój i precyzacja ius gentium dokonały się w starożytnym Rzymie, gdy stał się imperium o światowym zasięgu i wchłonął liczne narody. Prawo to obejmowało zespół norm regulujących prawne stosunki między Rzymianami a obcymi. Z biegiem czasu ulegało ewolucji. Gaius (II w. po Chr.) rozróżnił ius civile - prawo ustanowione przez określony naród dla siebie - od ius gentium, tj. prawa ustanowionego przez wszystkich ludzi w oparciu o naturalny rozum (naturalis ratio). Rozróżnienie powyższe przyjęli i rozwinęli prawnicy średniowieczni, którzy ius gentium uznali za synonim prawa uniwersalnego. Przyjmując z greckiej tradycji rozróżnienie między ius gentium a ius naturae, liczni autorzy rzymscy, zwłaszcza stoicy (Cycero, Marek Aureliusz), a także wcześni Ojcowie Kościoła, utożsamiali prawo narodów z prawem natury. Byli jednak także tacy, którzy te dwa prawa sobie przeciwstawiali (Ulpianus, 1'228), stwierdzając, że ius gentium dotyczy wyłącznie rodzaju ludzkiego, podczas gdy ius naturae rozciąga się na wszystkie żywe istoty. Po upadku Zachodniego Cesarstwa Rzymskiego Kościół rozwinął system prawny zwany prawem kanonicznym. Nie było ono ani prawem narodowym, ani międzynarodowym. Miało charakter prawa ponadnarodowego, dotyczącego wszystkich chrześcijan. Ze względu na uniwersalny - politycznie i społecznie - charakter ówczesnego Kościoła, prawo kanoniczne regulowało nie tylko życie wewnątrzkościelne, lecz także stosunki międzynarodowe, zwłaszcza w odniesieniu do wojny i pokoju. Kościół wykorzystywał prawo kanoniczne i sankcje, które mu ono dawało, do łagodzenia obyczajów i do eliminacji różnego rodzaju wojen, w tym zwłaszcza tzw. wojen prywatnych, które stanowiły szczególnie dotkliwą plagę średniowiecznych społeczeństw Zachodniej Europy. W tym celu pod karą ekskomuniki proklamował tzw. Boży pokój i zakazywał używania do walki broni szczególnie groźnej i podstępnej, a mianowicie kusz i łuków. Średniowieczne ius gentium było więc głęboko zakorzenione w prawie kanonicznym, chociaż pozostawało również pod dużym wpływem chrześcijańskich teorii teologicznych i filozoficznych. Myślicielami, którzy wywarli znaczący wpływ na jego oblicze i rozwój, zwłaszcza w odniesieniu do tzw. doktryny wojny sprawiedliwej oraz do pokoju między narodami, byli: św. Augustyn, Ter- tulian, Orygenes oraz Izydor z Sewilli (|636), który zmodyfikował Gaiusową definicję ius gentium, dodając, że uniwersalność prawa narodów będzie zachowana, jeśli zaakceptują je „prawie” wszystkie narody. Ius gentium w ujęciu Izydora obejmowało nie tylko sprawy wojny i pokoju, lecz także takie zagadnienia, jak tworzenie i zbrojenie baz wojskowych, niewola, przymierze, układ pokojowy, zawieszenie broni, nietykalność posłów itp. Ujęcie Izydora włączone zostało do Dekretu Gracjana (1150). Franciszkańscy uczeni średniowieczni, podejmujący rozważania na ten temat (np. Aleksander z Hales i Bonawentura), nawiązywali do myśli św. Augustyna. Dominującą jednak w XIII w. opcją stała się teoria ius gentium w ujęciu Tomasza z Akwinu, który korzystając z teorii prawa narodów św. Augustyna oraz Izydora z Sewilli, wniósł do niej nowe ujęcie, a doktrynę wojny sprawiedliwej wprowadził na stałe do teologii moralnej. Korzystając z dorobku swoich poprzedników, tematem wojny sprawiedliwej zajmowali się w sposób szczególny następujący autorzy średniowieczni: Rajmund z Pennafort, Wilhelm z Rennes, papież Innocenty IV, Henryk de Segusio (Hostiensis), Marcin Polak z Opawy, Oldra- dus de Ponte, Ioannes de Lignano, Bartolus, Baldus, Idzi Rzymianin, Augustyn z Ankony, Dante, Wilhelm Ockham, Marsyliusz z Padwy, Jan Quidort, Piotr Dubois i inni. Godna szczególnej uwagi jest kontrowersja na temat wojny oraz traktowania przez chrześcijan pogan i innych niewiernych, która to kontrowersja wystąpiła między Innocentym IV - przyznającym niechrześcijanom takie same prawa, jakie mają chrześcijanie - a Henrykiem de Segusio, który uważał, że poganie nie mają prawa do posiadania rodziny, własności prywatnej i własnego państwa. Trzeba zaznaczyć, że polscy średniowieczni uczeni (Stanisław ze Skarbimierza, Paweł Włodkowic i inni) jednoznacznie opowiadali się za stanowiskiem Innocentego IV. Duże znaczenie dla rozwoju średniowiecznego ius gentium miały także różne teorie usiłujące rozwiązać kwestię określenia właściwej relacji między Kościołem a Cesarstwem, papieżem a cesarzem. W XIV w. opracowano trzy główne teorie na ten temat: opcję papieską (Idzi Rzymianin, Augustyn de Ancona), przyznającą papieżowi absolutną władzę duchową i świecką: opcję Dantego, prezentującą ideologię Hohenstaufów poszukującą równowagi między władzą papieża i cesarza; oraz opcję Ockhama i Marsyliusza z Padwy, przyznających całą władzę świecką narodowi, a duchowną wspólnocie wiernych. Interesujący wkład do teorii prawa narodów wniósł także Piotr z Dubois (f 1312), który domagał się ustanowienia powszechnego pokoju w obrębie całego chrześcijaństwa. Pokój ten winien zapewnić specjalny trybunał powołany przez specjalnie zwołany sobór, w którym winni wziąć udział wszyscy liczący się dostojnicy chrześcijańscy - zarówno kościelni, jak i świeccy.
|
|
|
2.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
50 >
Issue: 3
Dalia Marija Stanciene
Dalia Marija Stanciene
Metaphysical Principles of Genesis
Metafizyczne zasady genezy
view |
rights & permissions
Analiza historii filozofii i nauki starożytnej Grecji pokazuje, iż problemem matematycznym było stworzenie nauki przyrodniczej. Wszelkie wysiłki w celu uczynienia z matematyki, w której centrum znajdujemy statyczne formy geometryczne, nauki wyjaśniającej zasady ruchu, zmiany, stawania się i zanikania rzeczy nie przyniosły spodziewanych rezultatów. Badacze doszli do wniosku, że widzialny świat jest raczej przedmiotem różnych poglądów, ale nie nauki (zob. np. Platon, Timajos, 29). Niemniej jednak myśl, że matematyka jest istotna dla nauk przyrodniczych, była słuszna. Księga przyrody została napisana językiem matematyki − takie jest motto fizyki New Age. Trzeba by teraz pokazać konkretnie, jak język matematyki potrafi opisać zmiany.Matematyka starożytnej Grecji nie była gotowa do wypełnienia tego zadania. Grecy mieli do wyboru albo zrezygnować z projektu tworzenia nauki przyrody, albo zbudować ja˛ na czymś innym. Arostoteles wybrał tę druga˛ możliwość. Oparł fizyke˛ na metafizyce zamiast na matematyce i stworzył pierwszą naukową teorie˛ przyrody, która obowiązywała przez stulecia, dopóki nie została zastąpiona (i to niezupełnie w sposób pokojowy) przez bardziej naukową fizykę matematyczną. Newtona ostrzeżenie brzmi: fizyka odrzuca metafizykę, odzwierciedla kolizję pomiędzy fizyką Arystotelesowską i fizyką New Age. Powstaje pytanie, czy fizyka Arystotelesa stymulowała, czy też hamowała rozwój nauk przyrodniczych. Odpowiedź na te˛ kwestie˛ winna zainteresować myślicieli katolickich ze względu na bezpośrednie powiązanie z tomizmem.
|
|
|
3.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
50 >
Issue: 3
Gintautas Vysniauskas
Gintautas Vysniauskas
Potentiality as a Source of Becoming in Aristotelian Philosophy
Potencjalność jako ź ródło stawania się w filozofii Arystotelesa
view |
rights & permissions
Z nicości nie pochodzi nic, ponieważ nicość jest niczym. A nic nie pochodzi od bytu, ponieważ byt już jest. Stąd jak moż liwe jest stawanie się oraz ginięcie? Problem ten powinni rozwiązać ci, którzy pragną zrozumieć i wyjaśnić widzialny świat, gdyż jest on pełen rzeczy, które zaczynają istnieć. Nie może istnieć nauka dotycząca zmieniających się jednostek, zatem świat genezy, natury należy pozostawić doksie. Taki też był wybór Sokratesa i Platona. Arystoteles zadecydował inaczej i stworzył pierwszą teorie˛ naukową natury, teorię dominującą przez ponad 1500 lat.Mój artykuł opiera się na refleksjach dotyczących Arystotelesowkiej fizyki i metafizyki. Najpierw wskazuję, w jaki sposób Arystoteles rozwiązał ontologiczne, logiczne i epistemologiczne trudności, zajmując się problemem genezy. Naczelnym zagadnieniem jest tu Arystotelesowskie pojęcie dynamiki jako naczelnego terminu dla rozwiązania problemu. Sam ten termin jest problemowy. Rozbija się na wiele innych kwestii, kiedy przetłumaczymy go na łacine˛ oraz inne języki, a ostatecznie staje się możliwością czynną w przeciwień stwie do biernej. To, jak się wydaje, stwarza wiele filozoficznych i teologicznych pytań. Niektóre z nich starałem się sformułować na koń cu artykułu.
|
|
|
4.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
50 >
Issue: 3
Jurate Morkuniene
Jurate Morkuniene
Openness as a Social and Philosophical Task
Otwartość jako zadanie filozoficzne i społeczne
view |
rights & permissions
Otwartość jest dzisiaj najwaz˙niejszym problemem w myśli politycznej, społecznej i filozoficznej na Litwie. Utożsamia się ją z cywilizacją zachodnią czy też „powrotem do Europy”. Definicja społeczeń stwa otwartego zawiera przede wszystkim problem społecznej tożsamości. Tożsamość społeczna z kolei oznacza poszukiwanie sposobów i możliwości, jakimi można osiągnąć społeczny rozwój i poprawę warunków życia. Obecnie zasadnicze niebezpieczeń stwo dotyczące osobowej tożsamości leży w niesprzyjających warunkach i niedorozwoju.Współczesna strategia nakierowana na zapewnienie otwartego społeczeń stwa i otwartej osobowości opierałaby się głównie na zasadzie głoszącej, iż każdy obywatel stanowi część otwartości, tj. jest aktywnym członkiem.Ewolucja od społeczeń stwa zamkniętego do otwartego wymaga od filozofii otwartości.
|
|
|
5.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
50 >
Issue: 3
Józef M. Życiński
Józef M. Życiński
Metaphysical and Epistemplogical Presuppositions in Stephen Hawking’s Interpretation of the Creation of the Universe
Metafizyczne i epistemologiczne założenia w Stephena Hawkinga ujęciu kreacji wszechświata
view |
rights & permissions
Artykuł przedstawia ewolucję poglądów Stephena Hawkinga dotyczącą kreacji wszechświata z nicości. Po przedstawieniu kosmologicznego kontekstu współczesnych koncepcji kreacji autor ukazuje kontrowersyjne tezy epistemologiczne i metafizyczne przyjęte w sposób ukryty przez Hawkinga. Ich status jest całkowicie niezależny od przyjmowanych interpretacji fizykalnych. W konsekwencji można przyjąć fizykę Hawkinga, odrzucaja˛c jego epistemologię i metafizykę.Podczas gdy na poziomie fizykalnym prace Hawkinga zawieraja˛ wiele interesujących idei, jego filozofia pozostaje arbitralna i naiwna. Można ją zastąpić znacznie bardziej krytycznym opracowaniem z zakresu filozofii, dlatego też propozycje Hawkinga dotyczące kreacji trzeba uznać za neutralne metafizycznie. W pracach późnego Hawkinga znajdujemy znacznie bardziej dojrzałe opracowania epistemologiczne. Jego słynne propozycje dotyczące stworzenia świata okazują się ostatecznie zgodne z teistyczną interpretacją kwantowej kreacji ex nihilo.
|
|
|
6.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
60 >
Issue: 2
Adam Świeżyński
Adam Świeżyński
The Concept of Miracle as an “Extraordinary Event”
Koncepcja cudu jako „zdarzenia niezwykłego”
view |
rights & permissions
Zazwyczaj, najkrócej rzecz ujmujc, określa się cud jako „niezwykłe zdarzenie spowodowane przez Boga”. Bliższa analiza pojęcia niezwykłości prowadzi do wyróżnienia dwóch innych cech cudu – ponadnaturalności i naukowej niewyjaśnialności. Wyodrębnienie i przedstawienie dwóch podstawowych charakterystyk zdarzenia cudownego (ponadnaturalność i naukowa niewyjaśnialność), które występuj (choć nie zawsze w jednakowy sposób wyrażone) w definicjach i określeniach cudu proponowanych w literaturze przedmiotu, może posłużyć do wskazania zasadniczych kierunków, w których powinny być prowadzone dalsze analizy tytułowego zagadnienia. Warto także zasygnalizować główne problemy, jakie pojawiaj się w związku z przyjęciem wspomnianych określeń. Problemy te dotyczą różnorodnej treści podkładanej pod poszczególne rozumienia cudu i dlatego wymagają ponownego przemyślenia istotnego znaczenia tego pojęcia. W trakcie analizy określenia cudu jako „zdarzenia niezwykłego” zamierzam więc uzasadnić twierdzenie, że cud jako „zdarzenie niezwykłe” jest rozumiany na dwa sposoby: (1) jako zdarzenie ponadnaturalne i (2) jako zdarzenie naukowo niewyjaśnialne. Następnie będę starał się pokazać, że w przypadku (1) można mówić o zdarzeniu ponadnaturalnym jako o zdarzeniu cudownym tylko wtedy, gdy ma się na myśli to, że jest ono spowodowane ponadnaturalną przyczyną (za którą uznaje się Boga), a nie wtedy, gdy za ponadnaturalny uznaje się jego przebieg. Z kolei odnośnie do przypadku (2) proponuję przyjć pogląd, że mówienie o naukowej niewyjaśnialności zdarzenia cudownego nie ma sensu, gdyż twierdzenie to jest konsekwencją rozumienia cudu jako pogwałcenia prawidłowości przyrody, a tego nie można wykazać (i nie ma takiej potrzeby). Można natomiast utrzymywać, że zdarzenie cudowne to takie zdarzenie, które musi być niewyjaśnione naukowo w momencie, gdy zachodzi.
|
|
|
7.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
60 >
Issue: 3
Jarosław Merecki
Jarosław Merecki
Some Remarks on the Philosophy of Love in Dietrich von Hildebrand and Karol Wojtyla
Kilka uwag na temat filozofii miłości w ujęciu Dietricha von Hildebranda i Karola Wojtyły
abstract |
view |
rights & permissions
Tematem artykułu jest filozofia miłości rozwijana przez dwóch wybitnych fenomenologów wymienionych w tytule: Dietricha von Hildebranda i Karola Wojtyłę. Obydwaj korzystali w swoich badaniach z metody fenomenologicznej; celem artykułu jest pokazanie, że w obydwu wypadkach metoda ta prowadziła do podobnych rezultatów. Autor czyni to w trzech krokach. Po pierwsze, pokazuje, że miłość pojętą w sensie ogólnym obydwaj autorzy rozumieją jako odpowiedź na wartość osoby. W Lubelskiej Szkole Personalizmu zasada miłości została wyrażona w formule: persona est affirmanda propter seipsam, a treścią afirmacji, która jest należna osobie, jest miłość. W kategoriach von Hildebranda zasada ta wyrażona jest w sposób następujący: dobro osoby afirmowane jest poprzez obiektywne dobra dla osoby, które stanowią właściwą treść miłości. Po drugie, obydwaj autorzy wiele uwagi poświęcają tej specyficznej formie miłości, jaką jest miłość małżeńska. Podczas gdy mińość w sensie ogólnym stanowi odpowiedź na wyjątkową wartość osoby w stosunku do świata pozaosobowego, to miłość małżeńska jest odpowiedzią na wyjątkową wartość jednej osoby pośród wszystkich innych osób doświadczaną przez osobę płci przeciwnej. W tym sensie miłość małżeńska jest również specyficzną odpowiedzią na wartość. Po trzecie, doświadczenie miłości małżeńskiej pokazuje, że nie istnieje sprzeczność między wolnością a wzajemną przynależnością, co von Hildebrand wyraził w pojciu intentio unionis.
Tematem artykułu jest filozofia miłości rozwijana przez dwóch wybitnych fenomenologów wymienionych w tytule: Dietricha von Hildebranda i Karola Wojtyłę. Obydwaj korzystali w swoich badaniach z metody fenomenologicznej; celem artykułu jest pokazanie, że w obydwu wypadkach metoda ta prowadziła do podobnych rezultatów. Autor czyni to w trzech krokach. Po pierwsze, pokazuje, że miłość pojętą w sensie ogólnym obydwaj autorzy rozumieją jako odpowiedź na wartość osoby. W Lubelskiej Szkole Personalizmu zasada miłości została wyrażona w formule: persona est affirmanda propter seipsam, a treścią afirmacji, która jest należna osobie, jest miłość. W kategoriach von Hildebranda zasada ta wyrażona jest w sposób następujący: dobro osoby afirmowane jest poprzez obiektywne dobra dla osoby, które stanowią właściwą treść miłości. Po drugie, obydwaj autorzy wiele uwagi poświęcają tej specyficznej formie miłości, jaką jest miłość małżeńska. Podczas gdy mińość w sensie ogólnym stanowi odpowiedź na wyjątkową wartość osoby w stosunku do świata pozaosobowego, to miłość małżeńska jest odpowiedzią na wyjątkową wartość jednej osoby pośród wszystkich innych osób doświadczaną przez osobę płci przeciwnej. W tym sensie miłość małżeńska jest również specyficzną odpowiedzią na wartość. Po trzecie, doświadczenie miłości małżeńskiej pokazuje, że nie istnieje sprzeczność między wolnością a wzajemną przynależnością, co von Hildebrand wyraził w pojciu intentio unionis.
|
|
|
8.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
60 >
Issue: 4
Kenneth W. Kemp
“With Friends Like Those, Who Needs Enemies”:
How Aggressive Atheism Impedes the Acceptance of Evolutionary Biology
|
|
|
9.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
60 >
Issue: 4
Paweł Kawalec
Paweł Kawalec
Moderately Pluralistic Methodology
Umiarkowanie pluralistyczna metodologia
abstract |
view |
rights & permissions
The paper outlines and discusses the major tenets of moderately pluralistic methodology. The latter is juxtaposed to J. Życiński’s principle of natural interdisciplinarity. It instantiates scientific pluralism as a domain-specific agenda for research. The symbolic and causal understanding are integrated in this methodological conception by means of a specific kind of counterfactual reasoning, which is coined the delimiting counterfactual. It makes the moderately pluralistic methodology applicable to non-experimental research.
Artykuł prezentuje i omawia zasadnicze założenia koncepcji umiarkowanie pluralistycznej metodologii. Ta ostatnia jest zbieżna z J. Życińskiego zasadą naturalności interdyscyplinarnej. Reprezenuje ona szeroko rozumiany nurt pluralizmu naukowego w zakresie sposobu prowadzenia badań w danej dziedzinie. W tej koncepcji połączone są dwa poziomy rozumienia symboliczny i przyczynowy za pomocą swoistego rodzaju wnioskowań kontrfaktycznych, określonych tu jako rozgraniczających wnioskowań kontrfaktycznych. Dzięki nim umiarkowanie pluralistyczna metodologia ma zastosowanie do badań nieeksperymentalnych.
|
|
|
10.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
61 >
Issue: 1
Joanna Klara Teske
Joanna Klara Teske
Moral Commitment of the Realistic, Modernist and Postmodern Novel
O moralnym zaangażowaniu powieści realistycznej, modernistycznej i postmodernistycznej
abstract |
view |
rights & permissions
The present paper discusses moral ideas expressed in the contemporary novel of the realistic, modernist and postmodern conventions. More precisely, it tries to define how the poetics of a given convention determines the novel’s ethical thought. It is argued that both the modernist and postmodern fiction, which are often perceived as amoral or relativist, are morally committed, though perhaps not as much as the realistic convention. The shape of this moral commitment is consistent with the dominant of each convention (epistemological in modernism and ontological in postmodernism). These theoretical considerations are subsequently illustrated with three case studies of Virginia Woolf’s novels (each of which represents a different convention). Throughout the whole essay the emphasis falls on the meaning of the novelistic form, i.e. on the way that the novel’s form conveys the novel’s interpretation of reality.
Przedmiotem tekstu są treści etyczne, jakie pojawiają się we współczesnej powieści realistycznej, modernistycznej i postmodernistycznej, a dokładniej – analiza tego, jak poetyka danej konwencji literackiej determinuje sposób ujęcia, ale i treść etycznych poglądów wyrażonych w utworze. Tekst broni tezy o etycznym zaangażowaniu modernistycznej i postmodernistycznej powieści, wbrew obiegowym opiniom, które głoszą, że są one albo amoralne (zdominowane przez postawę „sztuka dla sztuki”), albo relatywistyczne, zgodnie z duchem postmodernizmu. Analiza poetyki tych konwencji pozwala tymczasem sądzić, że każda z nich na swój własny sposób (zgodny z filozoficzną dominantą konwencji: epistemologiczną w modernizmie i ontologiczną w postmodernizmie), umożliwia podejmowanie problematyki etycznej, choć w sposób odmienny, niż miało to miejsce w konwencji realistycznej, niewątpliwie poświęcającej problematyce moralnej (zwłaszcza z zakresu etyki szczegółowej) najwięcej uwagi. Ogólne rozważania zilustrowane są studium trzech powieści Virginii Woolf, z których każda reprezentuje inną konwencję. W całej pracy przedmiotem rozważań jest treść formy (forma jest tu istotna jako sposób ukazania obrazu świata; zasadniczo pomijane są natomiast treści wyrażone w utworach w sposób nieformalny – poprzez konstrukcję świata przedstawionego czy też wprost poprzez wypowiedzi narratora, postaci itp.).
|
|
|
11.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
61 >
Issue: 4
Deborah Savage
Deborah Savage
The Centrality of Lived Experience in Wojtyla’s Account of the Person
Fundamentalne znaczenie przeżycia w Karola Wojtyły ujęciu osoby
abstract |
view |
rights & permissions
The aim of this paper is to illuminate the centrality of lived experience in Karol Wojytla’s account of the person and identify its significance for philosophy and praxis in the contemporary period. Specifically the author intends to pursue the meaning of Wojtyla’s claim that “the category of lived experience must have a place in anthropology and ethics—and somehow be at the center of their respective interpretations.” The paper seeks to recover an important insight into the task of philosophy: according to Karol Wojtyla, if philosophy is to perform its essential function in the recovery of our culture, we have no choice but to turn our attention to the subjectivity of human persons—and this can only be done by taking up the somewhat risky challenge of studying the reality of lived human experience. The paper will analyze Wojtyla’s argument that the problem of human subjectivity is at the epicenter of debates about the human person and will argue that his solution reconciles the dilemma posed by the historical antinomies that have characterized anthropology and epistemology, viz., the “objective” or ontological view of the human being and the “subjectivism” often associated with the philosophy of consciousness, and their corollaries, realism and idealism.At least in the English speaking context, where the validity of individual experience has risen to the level of almost dogmatic significance for social and political life, Father Wojtyla’s claim appears either to have gone unnoticed or to have been rejected. And perhaps, at least on the surface, this is not without reason. The modern interest in human subjectivity is blamed for many contemporary maladies, including subjectivism, relativism and the pride of place now given to any individual point of view, no matter how ill informed. Claims about the existence of truth or an objective moral order often cannot find a foothold when confronted with the argument that such realities do not resonate with a particular individual’s personal “experience.” The priority given to subjective personal experience in determining what constitutes right thinking and moral human behavior, assuming that question is even asked, is now a commonplace assumption; it is something alternately deplored or celebrated both by intellectuals and the “man on the street.”Given this situation, that a philosopher of Father Wojtyla’s stature and obvious moral authority should make such an argument is a matter of critical importance, especially for those who seek to ground human action in objective moral norms in an era where an arguably flawed account of human subjectivity clearly has taken center stage. The paper shows that Wojtyla is not adverting to experience as an adjunct to moral relativism or personal preference as an approach to questions of the true and the good. On the contrary, the author shows that the philosopher Karol Wojtyla provides a way to remain grounded in the metaphysical and ontological categories that not only comprise our intellectual heritage, but refer to real and profound truths, while simultaneously accounting for the subjectivity and dynamism of the person. The paper concludes with an argument that this account provides a key hermeneutical device for understanding the enormous importance of the work of Pope John Paul II.
Niniejszy artykuł ma na celu przybliżenie kluczowej roli przeżycia w Karola Wojtyły koncepcji osoby, a także określenie jego znaczenia dla filozofii oraz ludzkiej praxis w perspektywie współczesności. W sposób szczególny autorka precyzuje przekonanie Wojtyły, że „kategoria przeżycia musi odnaleźć swe miejsce w antropologii i w etyce, co więcej – musi do pewnego stopnia stanąć w centrum uwagi odnośnych interpretacji”. Artykuł dąży do przywrócenia właściwej wizji zadań filozofii; według Karola Wojtyły, jeśli fundamentalną rolą filozofii jest uzdrowienie naszej kultury, nie mamy innego wyboru, jak podkreślić znaczenie podmiotowości ludzkiej osoby, czego wymogiem jest jednak wyzwanie do podjęcia analizy rzeczywistości ludzkiego przeżycia. Artykuł analizuje argumentację Wojtyły, że problem ludzkiej podmiotowości stanowi sedno debaty dotyczącej osoby ludzkiej. Wyraża przekonanie, że jego rozwiązanie pozwala przezwyciężyć napięcie, jakie ujawniło się w dziejach antropologii i epistemologii, między „obiektywistyczną” lub ontologiczną wizją ludzkiego bytu oraz „subiektywizmem”, często łączonym z filozofią świadomości, a także ich następstwami, czyli realizmem i idealizmem.
|
|
|
12.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
61 >
Issue: 4
Adam Gadoski
Adam Gadoski
On Some Striking Example of Jan Czochralski, and His Scientific Achievements, Allowing to Underline His Year 2013 in Poland
Na temat uderzającego przypadku Jana Czochralskiego i jego osiągnięć naukowych pozwalających podkreślić ważność roku 2013 dla upamiętnienia tej postaci
abstract |
view |
rights & permissions
A question has been addressed, and then partly answered, namely, to what degree Jan Czochralski, an eminent and well-recognized abroad Polish crystallographer, chemist, and metallurgist, also a material (metal) scientist, should, when based on his achievements in research, belong to (physicochemical) metallurgy, or ought to be recognized rather as a (“pure”) chemist, working in a chemical fashion with metals and their impurities-containing alloys. The actual ground for trying to answer the intriguing question, relies on the fact that he performed his research entirely within physicochemical, or specifically, mechanochemical metallurgy of complex as well as very practical material systems that he was able to resolve successfully by his treatments. Its has been attempted to show that his type of research should be described as interdisciplinary, thus, being synergistically intermingled amongst a few crossdisciplines of technological and basic research. Astonishingly, his historical-context sensitive life, can also be viewed as the one being well networked amongst many areas of his activity, drawing him as inventor, university professor, owner, investor, art supporter, philanthropist, as well as some truly modest poetry author, or finally, husband and father of three children.
W pracy tej postawiono sobie pytanie, na które udzielono częściowej odpowiedzi, a mianowicie: do jakiego stopnia należałoby uważać postać Jana Czochralskiego, wybitnego i powszechnie znanego polskiego krystalografa, chemika oraz metaloznawcę, a także materiałoznawcę – jeśli posiłkować się jego dokonaniami naukowo-badawczymi – jako przedstawiciela metalurgii fizycznej (fizykochemicznej) lub traktować go jako („czystego”) chemika, pracującego zgodnie z arkanami tej dyscypliny z metalami i ich zawierającymi domieszki i/lub zanieczyszczenia stopami? Rzeczywista podstawa do sformułowania odpowiedzi na tak zadane intrygujące pytanie polega na tym, że badacz wykonywał z sukcesem swoje badania naukowe głównie na styku obszarów metaloznawstwa, gdzie kontekst fizykochemiczny przenika się z jego mechanicznym, ale również chemicznym odpowiednikiem, co podkreśla złożoność badanych przez niego układów, mających bardzo duże znaczenie praktyczne. Dokonano próby pokazania, że tak zaprojektowany typ badań powinien zostać opisany jako typ badań interdyscyplinarnych, w których manifestuje się synergizm poszczególnych (sub)dyscyplin, kształtujących te badania. Co zadziwiające, życie tego badacza w ówczesnym kontekście historycznym może stanowić gotowy zapis złożonego w swej naturze scenariusza, zawierającego sieć skomplikowanych wzajemnych połączeń jego indywidualnych aktywności życiowych, wskazujących na przyjmowanie przez niego wielu życiowych ról, jak choćby roli wynalazcy, profesora uniwersytetu, właściciela dóbr materialnych, inwestora, mecenasa sztuki, filantropa, jak również prawdziwie skromnego autora poezji czy też wreszcie męża i ojca trójki dzieci.
|
|
|
13.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
61 >
Issue: 4
Antoni Szwed
Freedom as an Uncertain Cause in Graham Greene’s Novels: A Philosophical and Literary Analysis
|
|
|
14.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
62 >
Issue: 2
Ewa Odoj
Ewa Odoj
Is “The Presumption of Atheism” in Fact a Neutral Procedure?:
A Critical Examination of Antony Flew’s Position
Czy „domniemanie ateizmu” jest faktycznie neutralną procedurą?
abstract |
view |
rights & permissions
This article examines the concept of “The Presumption of Atheism” by Antony Flew. Flew claims that at the beginning of a debate on the existence of God we should adopt a standpoint of atheism and the opus of proof lies on the theists. I question different requirements that Flew puts on the representatives of theism and atheism. In responding, I raise an epistemological issue concerning how strong evidence for a particular belief should be in order for one to hold that belief. I claim that this depends on a subject’s circumstances and on his or her individual conditions. By means of these deliberations I try to reveal how various persons could reasonably demand from a theistic belief a different degree of probability than they do from an atheistic one. This shows, I think, that Flew’s procedure does not have to be rational for others, although it could be in his own case.
Przedmiotem artykułu jest koncepcja „domniemania ateizmu” Antony’ego Flew. Flew twierdzi,że w punkcie wyjścia debaty na temat istnienia Boga powinniśmy przyjąć stanowisko ateizmu, a ciężar dowodu spoczywa na teiście. W artykule kwestionuję różne wymagania stawiane przez Flew reprezentantom teizmu i ateizmu. Odpowiadając na propozycję Flew, analizuję problem epistemologiczny, jak silne świadectwa na rzecz danego przekonania są potrzebne, by podmiot przyjął to przekonanie. Twierdzę, że zależne jest to od okoliczności, w jakich znajduje się dana osoba i jej indywidualnych uwarunkowań. Za pomocą tych analiz staram się wskazać, w jaki sposób różne osoby mogą racjonalnie wymagać od przekonania teistycznego innego stopnia prawdopodobieństwa niż od przekonania ateistycznego. Pokazuje to, jak sądzę, że propozycja Flew nie musi być racjonalna dla innych osób, choć może by taką dla samego Flew.
|
|
|
15.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
62 >
Issue: 3
Urszula Czyżewska, Grzegorz Głąb
Urszula Czyżewska
Robert Louis Stevenson Philosophically:
Dualism and Existentialism within the Gothic Convention
Robert Louis Stevenson filozoficznie
abstract |
view |
rights & permissions
Robert Louis Stevenson’s The Strange Case of Dr Jekyll and Mr Hyde (1886) has often been regarded as a direct text in its dealings with a multi-dimensional conception of dualism, insecurity, anxiety and weakness. In the constrained moral atmosphere of Victorian England, where such issues were consciously or even intentionally avoided, the novel seemed to be articulating difficult themes about which society preferred to remain silent. A specific literary tradition, the history of Great Britain, scientific discoveries and lively, scientific debates of the 19th-century are ones of the most significant factors which make The Strange Case so original and memorable.The study poses a number of questions: Why does the history of the double return? What is a meaning of a double in a given context? What is so significant about this concept that it has inspired many others successors (e.g. Stephen King’s The Dark Half, 1989)? Why this motif is so popular? The project of delivering the answers to these questions in a one paper is not straightforward. Therefore, the main purpose of this article is limited to presentation and analysis of a conditionof men in the face of emerging Modernism with a close reference to philosophical ideas of the turn of the century. On such basis, it investigates the foundations of Stevensonian philosophy of dualism.
Powieść The Strange Case of Dr Jekyll i Mr Hyde [Dr Jekyll i pan Hyde] (1886) Roberta Louisa Stevensona jest często traktowana jako bezpośredni tekst o wielowymiarowej koncepcji dualizmu, niepewności, lęku i słabości. W atmosferze wiktoriańskiej Anglii, gdzie świadomie unikano podejmowania nakreślonej hasłowo problematyki, powieść nie unika tematów, o których społeczeństwo wolałoby milczeć. Specyficzna tradycja literacka, historia Wielkiej Brytanii, XIX-wieczne odkrycia oraz debaty naukowe są jednymi z najważniejszych czynników, które sprawiają, że The Strange Case jest dziełem oryginalnym i niezapomnianym.Przedstawiona w artykule filozoficzna refleksja nad powieścią obejmuje szereg pytań: dlaczego zagadnienie dualizmu w literaturze powraca? jaki jest jego sens w danym kontekście? na czym polega „wyjątkowość” dzieła inspirująca wielu następców Stevensona (np. Stephen King Mroczna połowa, 1989)? dlaczego ten motyw literacki jest tak popularny? Udzielenie odpowiedzi na powyższe pytania w jednym artykule nie jest proste. Dlatego główny cel artykułu został ograniczony do prezentacji i analizy stanu człowieka w obliczu powstającego modernizmu z odniesieniem do idei filozoficznych popularnych na przełomie wieków. Na tej podstawie zostały sformułowane Stevenson’a podstawy filozofii dualizmu.
|
|
|
16.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
62 >
Issue: 4
Adam P. Kubiak, Piotr Lipski
Adam P. Kubiak
Getting Straight on How Russell Underestimated Frege
O tym, w jaki sposób Russell nie docenił Fregego
abstract |
view |
rights & permissions
Bertrand Russell in his essay On Denoting [1905] presented a theory of description developed in response to the one proposed by Gottlob Frege in his paper Über Sinn und Bedeutung [1892]. The aim of our work will be to show that Russell underestimated Frege three times over in presenting the latter’s work: in relation to the Gray’s Elegy argument, to the Ferdinand argument, and to puzzles discussed by Russell. First, we will discuss two claims of Russell’s which do not do justice to Frege: that we speak of a sense by means of quotation marks, and that all Frege does to cope with phrases that might denote nothing is define an arbitrary object as their reference. Second, we will show that Russell omitted the fact that Frege’s theory provided some answers for the puzzles presented by Russell in his essay.
Reakcją na przełomowy dla dziejów filozofii analitycznej artykuł Gottloba Fregego pt. Sens i nominat [1892], był niemniej ważny esej Bertranda Russella pt. Denotowanie [1905]. Russell przedstawił w nim swoją teorię deskrypcji i dokonał jej porównań z koncepcją Fregego.Celem naszego artykułu jest zwięzłe i przejrzyste zaprezentowanie i skomentowanie błędów i zaniedbań, jakich dopuścił się Russell w swojej krytyce koncepcji Fregego. Błędy te pojawiają się w ramach poruszanych przez Russela problemów: rozróżnienia sens-nominat, denotacji dla zwrotów denotujących i nazw pustych, użycia zasady salva veritate i negatywnych twierdzeń egzystencjalnych.W pierwszej kolejności wskaujemy na dwa interpretacyjne błędy Russela związane z jego dwoma twierdzeniami odnośnie do teorii Fregego: tym, że gdy pragniemy mówić o znaczeniu zwrotu denotującego, naturalnym sposobem jest użycie cudzysłowów, oraz sugestii, że jedyne co zaproponował Frege, w przypadkach gdy (może się zdarzyć iż) wyrażeniu brak denotacji, to konwencjonalne zawarowanie jej przez zdefiniowanie desygnatu (np. w postaci zbioru pustego). Następnie wskazujemy na zaniedbanie Russella dotyczące braku omówienia Fregego możliwych rozwiązań w przypadku łamigłówki pierwszej (Scott jest autorem Waverleya), drugiej (król Francji jest łysy) i trzeciej (różnica między A i B nie istnieje).
|
|
|
17.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
62 >
Issue: 4
Marian Kurdziałek, Hugh McDonald
Mediaeval Doctrines on Man as Image of the World
|
|
|
18.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
63 >
Issue: 1
Ibo van de Poel, Eulalia Smuga-Fries
Teaching Ethics to Engineering Students:
Interview with Professor Ibo van de Poel Made on 25th September, 2014 at the Technical University of Delft by Eulalia Smuga-Fries during Her Internship There
|
|
|
19.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
63 >
Issue: 2
Agnieszka Kijewska
Agnieszka Kijewska
Mystical Interpretation of the Exile and Return to Paradise in Eriugena’s Periphyseon
Mistyczna interpretacja wygnania i powrotu do raju w Periphyseon Eriugeny
abstract |
view |
rights & permissions
Over the recent years we have welcomed a number of significant publications (in particular the contributions by Peter T. Struck and Mikołaj Domaradzki) highlighting the importance of allegory and allegorical interpretation in ancient literary culture. The allegorical approach to literary text identifies the literary work as a puzzle, the solving of which introduces the reader to a profounder kind of knowledge, a knowledge that is hidden from the eyes of the “uninitiated.” This kind of interpretation implies a special understanding of the function of language, which “by revealing— conceals”. Allegorical interpretation assumed paramount importance in Neoplatonism, the philo- sophy which attributed religious functions to the philosophical endeavor of man (such functions as assimilation to God and return to man’s (spiritual) fatherland). The most salient features of the Neo- platonic allegorism have been presented by Peter T. Stuck in his article Allegory and ascent in Neoplatonism complete with the account of the role attributed to allegory as a guide along the path leading to mystical union.In this article attention has been focused upon those elements of the Neoplatonic allegorical exegesis, which may be of use in exploring the specifics of Eriugena’s interpretation of the themes of the exile from and return to the paradise.
W ostatnich latach pojawiło się kilka ważnych publikacji podkreślających znaczenie szeroko pojętej interpretacji alegorycznej w literaturze starożytnej (prace Petera T. Strucka, Mikołaja Domaradzkiego). Interpretacja alegoryczna widzi w odczytywanym tekście zagadkę, która ma doprowadzić czytelnika do głębszej wiedzy szczególnego rodzaju, która zakryta jest przed oczyma „niewtajemniczonych”. Stąd w tego typu interpretacji ogromną rolę odgrywa język, który „odkrywając - zakrywa”. Szczególnego znaczenia interpretacja alegoryczna nabrała w nurcie neoplatońskim, w którym filozofii zostały przypisane funkcje religijne (upodobnienie do boga, powrót do ojczyzny). Najważniejsze cechy tej neoplatońskiej alegorezy przedstawił Peter T. Struck w artykule Allegory and ascent in Neoplatonism, pokazując, wjaki sposób interpretacja alegoryczna mogła się stać drogą prowadzącą do mistycznego zjednoczenia.W niniejszym artykule uwaga autorki została skupiona na tych elementach alegorycznej egze- gezy, które mogą być użyteczne w prezentacji specyfiki Eriugeny egzegezy motywu wygnania i powrotu do raju.
|
|
|
20.
|
Roczniki Filozoficzne:
Volume >
63 >
Issue: 2
Tomasz Stępień
Tomasz Stępień
The Understanding of Symbols and Their Role in the Ascent of the Soul to God in Pseudo-Dionysius the Areopagite and Nicholas of Cusa
Rozumienie symboli i ich roli w drodze duszy ku Bogu u Pseudo-Dionizego Areopagity i Mikołaja z Kuzy
abstract |
view |
rights & permissions
This article considers the issue of changes in the understanding of symbols as an integral part of spiritual life in Neoplatonic philosophy. It seems that ancient Neoplatonic philosophers were the first who clearly realized the importance of symbols to spiritual life. However, it happened due to the influence of the mystical Chaldean and Egyptian thought transferred to philosophical investigation by the Chaldean oracles and Corpus hermeticum. The late Neoplatonic thought of Iamblichus and Eastern Neoplatonic schools used symbols and rituals as integral parts of philosophical investigation, understood as having a mystical goal. Especially mathematical symbols played a significant role, because they were used in the most advanced theurgical rituals. This analysis of the pagan Neoplatonic philosophy permits us to show properly the thought of Pseudo- Dionysius the Areopagite, who creatively transformed the teaching of his pagan predecessors, by incorporating ancient Neoplatonic tradition into Christian theology. Pseudo-Dionysius excludes liturgical symbols from the order of the cosmos and transfers them to the plane of Salvation grounded in Biblical Revelation. Only true symbols are used in the liturgy of the Church, and thus mathematical symbols are no longer needed in the ascent of the soul to unity with God. The third part analyzes the meaning of symbolism in the thought of Nicolas of Cusa. Thanks to the rediscovery of ancient pagan Neoplatonism and Pythagorean thought, Cusanus also brings new life to the mystical meaning of mathematics. Mathematical symbols once again become an im- portant part of the mystical ascent of the soul, but this time without their ritual context.
Niniejszy artykuł podejmuje problem zmian w postrzeganiu symbolujako istotnego czynnika życia duchowego w łonie filozofii neoplatońskiej. Wydaje się, że to starożytni neoplatonicy pogańscy pierwsi zdali sobie sprawę z tego, jak wielką rolę posiada symbol we wznoszeniu się duszy ku Bogu. Włączyli oni do rozumienia filozofii jako drogi do zjednoczenia z Jednym zaczerpniętą z Wyroczni Chaldejskich i Pism hermetycznych naukę o obrzędach teurgicznych, podczas których używano świętych symboli. Pierwsza część tego artykułu podejmuje próbę ukazania spotkania filozofii z tak pojętym rozumieniem symbolu. Szczególnie ważne dla rozumienia późniejszego pojmowania symboli przez Mikołaja z Kuzy miały używane w najwyższej części rytów teurgicznych symbole matematyczne. Druga część artykułu ukazuje w jaki sposób Pseudo-Dio- nizy Areopagita przekształca naukę swoich pogańskich poprzedników. Najbardziej istotnym elementem nauki Dionizego jest swego rodzaju wyłączenie symboli z porządku kosmicznego i umieszczenie ich w porządku zbawczym, który gruntuje się na Objawieniu. Prawdziwe symbole dla Pseudo-Dionizego to znaki sakramentalne obecne w liturgii Kościoła. Taka transformacja rozumienia symbolu sprawiła, że symbole matematyczne utraciły swoje wcześniejsze znaczenie. Powyższe analizy umożliwiły ukazanie w ostatniej części niniejszego artykułu kolejnej transformacji rozumienia symbolu, która miała miejsce w filozofii Mikołaja z Kuzy. Piętnastowieczne odrodzenie neoplatonizmu i pitagoreizmu spowodowało powrót do mistycznego traktowania symboli matematycznych, ale jednocześnie zostały one odarte ze rytualnego kontekstu obecnego w starożytnych tekstach.
|
|
|